Decyzja o zamknięciu gazowni w Siemiatyczach zapadła na początku 2015 roku. Nowy zarząd Polskiej Spółki Gazownictwa uznał, że była ona błędna i wycofał się z zamiaru sprzedaży budynku. W 2017 roku otwarto w tym mieście placówkę gazowniczą, która w tym roku została podniesiona do rangi gazowni.

–  Otwarcie gazowni to kolejny impuls do rozwoju gospodarczego powiatu siemiatyckiego. Potencjalni nowi inwestorzy przyjeżdżają tylko w takie miejsca, gdzie jest bezpiecznie militarnie i bezpiecznie energetycznie. Dziękuję zarządowi Polskiej Spółki Gazownictwa za sprawne działania mające wpływ na rozwój tych terenów – powiedział Michał Wiśniewski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.

– Od blisko półtora roku słowo „bezpieczeństwo” w całej Polsce, a szczególnie tu, w województwie podlaskim, odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Polska Spółka Gazownictwa w tematach związanych z naszą działalnością, stara się na tę fundamentalną potrzebę mieszkańców odpowiadać. Dzięki ponownemu otwarciu gazowni w czwartym kwartale tego roku uruchomimy w Siemiatyczach trzyzmianowe Pogotowie Gazowe, co zwiększy szybkość jego reagowania na obszarze powiatu siemiatyckiego i w efekcie podniesie poziom bezpieczeństwa mieszańców – dodał Robert Więckowski, prezes Polskiej Spółki Gazownictwa.

Rozszerzenie działalności Pogotowia Gazowego to nie jedyna korzyść z ponownego otwarcia gazowni. Od teraz mieszkańcy Siemiatycz i okolic będą mogli na miejscu załatwiać wszystkie sprawy związane z dystrybucją gazu, bez konieczności wyjazdu do oddalonego o blisko 100 km Białegostoku.

W czasie wydarzenia Polska Spółka Gazownictwa przekazała Ochotniczej Straży Pożarnej w Słochach Annopolskich detektor gazu. Takie przyrządy pomiarowe służą do ochrony osobistej, między innymi podczas prowadzania akcji ratowniczo-gaśniczych w miejscach, w których PSG eksploatuje sieć gazową.

– To właśnie te jednostki, działając lokalnie, najczęściej jako pierwsze przybywają na miejsce zdarzenia. Dzięki detektorom strażacy będą mogli skuteczniej wykryć zagrożenie związane z wyciekiem gazu, a przez to chronić życie i zdrowie, zarówno swoje, jak i osób postronnych, będących na miejscu zdarzenia – zakończył Robert Więckowski, prezes zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa.